Changes in my life...

poniedziałek, 19 stycznia 2015

styczeń 2015 i co mi po tym?

Nowy początek dzięki kalendarzowi zdarza się co roku. Wystarczy nastawić zegar na styczeń. Nagrodą za przetrwanie świąt jest Nowy Rok i związana z nim tradycja noworocznych postanowień. Rzucić przeszłość za siebie i zacząć od nowa. Trudno się oprzeć pokusie rozpoczęcia od nowa…Schowania zeszłorocznych problemów do szuflady...

Kto decyduje kiedy się kończy stare a zaczyna nowe? To nie jest dzień w kalendarzu jak urodziny czy nowy rok. To jest wydarzenie duże lub małe. Coś co nas zmienia. Dobrze jeśli daje nam nadzieje. Nowy sposób życia i patrzenia na świat. Pozbywamy się starych przyzwyczajeń, starych wspomnień. Grunt to nie przestawać Wierzyć, że możemy zacząć od nowa. Ale trzeba pamiętać, że w cały tym bajzlu jest kilka rzeczy, których naprawdę warto się trzymać.




także tego..

 czas na to żeby określić jakieś cele w życiu.

na początek idzie półmaraton poznań i życióweczka.
do tego czasu zrobić wagę startową - trening + dieta od Angeliki od środy...ech...

a potem ..

na czerwiec dopiero się zacznie :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz