Zeszły tydzień trochę sobie pofolgowałam, poszłam raz na siłownie i raz pobiegałam w terenie.
Ale od poniedziałku wróciłam w pełni sił. ! . Do czasu, gdy wieczorem odwiedziła mnie wstrętna @. Co poskutkowało zjedzeniem, albo lepiej p o ż a r c i e m przeze mnie kawałka
Ale jeden grzeszek, to jeszcze nie przegrana wojna. :)
Dziś odpoczęłam po pracy u fryzjerki - Ewka cudownie dobiera kolor !
a od jutra wracam do ćwiczeń. wiem, że ćwiczenia + mniejsze porcje i zdrowsze jedzenie robią z mojego ciała zupełnie inne ciało. :)
Chciałabym wyszczuplić uda, popracować nad brzuchem i zlikwidować wstrętny cellulit.
Jeśli wstanę jutro na siłownię, a wieczorem znajdę chwilę, opiszę Wam , co konkretnie ZAMIERZAM, tak zamierzam, bo pewnie na zamiarach skończy się po tygodniu, robić by zmienić swoje ciało. :)
A następny zaś post, poświęcę zmianom dla umysłu. :)
Dobranoc !
a na koniec coś ode mnie dla podwyższenia motywacji !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz